11.03.2022, 10:10
Bez żadnych wątpliwości aktualnie włoska liga wygląda o wiele bardziej emocjonująco niż w ubiegłych sezonach. Na naprawdę pasjonujące mecze może się przekładać to, że każdy zespół posiada kadrę przepełnioną świetnymi piłkarzami. Można też dojść do wniosku, iż po tym, gdy pierwszy raz od lat to nie Juventus zwyciężył tytuł mistrzowski włoskie klub zrobiły się nieco śmielsze. Każdy zespół z Włoch może walczyć o najwyższe cele i sukces Interu Mediolan w Serie A to udowodniła. Między innymi dlatego pierwsza czwórka aktualnych rozgrywek jest bardzo równa i na obecną chwilę nakreślić głównego faworyta do ostatecznego triumfu. W tej chwili to Inter Mediolan zajmuje pierwsze miejsce w tabeli włoskiej Serie A, jednak do zakończenia sezonu zostało jeszcze naprawdę mnóstwo meczów. O mistrzostwo kraju walczy też inna drużyna z Mediolanu, a konkretnie AC Milan, który musiał mierzyć się z AS Romą trenowaną przez selekcjonera Jose Mourinho.
Zawodnicy Milanu niesamowicie rozpoczęli to starcie i warto to podkreślić. Po kwadransie spotkania byli na prowadzeniu wynikiem 2:0 i zdawało się, że mają bieg tego spotkania pod absolutną kontrolą. Gracze trenowani przez selekcjonera Mourinho usiłowali odkręcić zły rezultat, jednak popełnione pomyłki w pierwszych minutach spotkanie były niesamowicie kosztowne. Ekipa z Rzymu pod koniec pierwszych czterdziestu pięciu minut spotkania była w stanie strzelić kontaktową bramkę, co z całą pewnością wlało otuchę w serca sympatyków tego zespołu. Abraham Tammy wykończył fantastyczne dogranie od Pellegriniego i w czterdziestej minucie trafił do siatki. Piłkarze AC Milan jednak nie planowali oczekiwać do końcowego gwizdka arbitra i cały czas przeprowadzali kontrataki na bramkę klubu ze stolicy. W ostatecznym rozrachunku AC Milan zwyciężył wynikiem 3:1, a trafienie numer trzy strzelił Rafael Leao w 82. minucie. Pod koniec spotkania Milan miał jeszcze szansę na powiększenie rezultatu, jednakże z jedenastki nie dał rady strzelić Ibrahimović, gdyż jego uderzenie zdołał obronić Rui Patricio.