27.10.2022, 06:50
Bez najmniejszych wątpliwości fani samochodowych wyścigów nie czują zadowolenia z tego, że aktualnie trwający sezon F1 powolutku się kończy. Podczas ostatniego weekendu poznaliśmy wszystkie najważniejsze rezultaty obecnego sezonu. Zespół RB Racing po trwającej 9 lat hegemonii Mercedesa dał radę zdobyć tytuł mistrza świata konstruktorów. Nie da się ukryć, że dla całej ekipy Red Bull Racing trwający w tym momencie sezon jest fantastyczny pod niemal każdym względem. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze to, w jak niesamowitej formie znajduje się w tym momencie Max Verstappen. Podczas rundy o Grand Prix Japonii mistrz świata F1 z poprzedniego sezonu zapewnił sobie kolejne mistrzostwo z rzędu. W chwili obecnej może w pełni skoncentrować się na poprawianiu kolejnych rekordów. Triumf w niedzielnym wyścigu doprowadził do tego, że Max Verstappen wyrównał rekord ilości wygranych podczas całego sezonu.
Aktualnie rekord ten wynosi trzynaście wygranych, jednak Max Verstappen ma szansę, żeby znacznie go wyśrubować. Do finiszu obecnie trwającego sezonu pozostały trzy wyścigi i reprezentant Red Bull Racing może bez problemu wygrać każdy z nich. Kierowca z Holandii w trakcie Grand Prix USA kolejny raz udowodnił, dlaczego jego przewaga w obecnym sezonie jest tak gigantyczna. Kierowca Red Bull Racing wygląda fenomenalnie i nawet w nieprzyjemnych warunkach potrafi dowieźć zwycięstwo w wyścigu. Początek wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych był dla mistrza F1 niesamowity. Dał radę tuż przed zakrętem numer jeden ominąć Carlosa Sainza i miał możliwość, by budować własną przewagę nad resztą stawki. Max Verstappen stracił bardzo dużo cennych sekund podczas pitstopu, gdyż nastąpił kłopot przy zmianie opon. Wiele wskazywało na to, że z tego skorzysta siedmiokrotny mistrz Lewis Hamilton, który wskoczył na pierwsze miejsce. Jednak kierowca z Holandii nie miał zamiaru odpuścić i był w stanie dogonić siedmiokrotnego mistrza świata, a następnie go wyprzedzić. Ostatecznie kierowca Red Bulla zwyciężył w wyścigu o GP Stanów Zjednoczonych, na drugiej lokacie znalazł się Lewis Hamilton Hamilton, a na trzecim stopniu podium Leclerc z ekipy Ferrari.